Zmysłowe SPA w domowych warunkach – sprawdź jak zregenerować się na wiosnę
Masz dosyć siedzenia w domu? Marzysz o wizycie u fryzjera, kosmetyczki, a może po prostu o zwykłym spacerze w parku? Niestety ograniczenia związane z wychodzeniem z domu nie służą nikomu. My znaleźliśmy sposób, żeby przegnać złe myśli – domowe SPA, które poprawia nastrój, upiększa i poprawia kondycję skóry. A przede wszystkim rozpieszcza nasze zmysły…
Każdy z nas inaczej znosi dystansowanie społeczne. Dla wielu to bolesne doświadczenie, związane z rozłąką z bliskimi. Dla innych to czas wytężonej pracy lub całkiem odwrotnie – nadmiaru wolnego czasu. Bez względu na to, w jakich okolicznościach Cię zastajemy, zachęcamy do relaksu w domowym zaciszu. Podpowiadamy, co zrobić, żebyś poczuł się jak w prawdziwym salonie SPA. Czy to możliwe? Tak, jeśli zadbasz swoje zmysły, bo to one pozwolą Ci się odprężyć i zregenerować.
Zmysł wzroku
Zacznijmy od początku. Czy relaks w tych samych czterech ścianach, które oglądasz od kilku tygodni jest w ogóle możliwy? To wszystko zależy od Ciebie. Być może będzie Cię to kosztowało trochę wysiłku, ale chyba warto spróbować. A więc zacznij od spojrzenia na swoje mieszkanie świeżym okiem. Wiemy, że czasem trudno utrzymać w nim porządek, bo dzieci, partner, praca… Ale może przy niewielkim wysiłku, uda Ci się wygospodarować przestrzeń, która będzie wyglądać dokładnie tak, jak o tym marzysz. Najlepszym do tego miejscem będzie łazienka – chociażby na czas relaksu wynieś z niej dziecięce zabawki i pozbieraj ubrania. Pozbądź się wszystkiego, co rozprasza Twoją uwagę i zadbaj o atmosferę. Masz ochotę na kieliszek czerwonego wina? Czemu nie? W końcu jesteś u siebie…
Zmysł słuchu
A teraz przygaś światło i koniecznie włącz muzykę. Nawet jeśli nie jesteś melomanem, na pewno masz swój ulubiony utwór, który wprawia Cię w dobry nastrój. Gatunek nie ma znaczenia, bo nie od dziś wiadomo, że muzyka steruje naszymi emocjami i… wpływa nasze hormony. W tym na ten, który odpowiada za poczucie szczęścia – dopaminę. I wbrew powszechnym opiniom, nie tylko muzyka klasyczna ma taką siłę. Jeśli jednak chcesz się zrelaksować, a nie pobudzić, wybierz raczej spokojne rytmy: klasyczny jazz, chill out lub po prostu dźwięki natury – te nagrane przez Irlandczyka Johnniego Lawsona, ukoiły zmysły milionów ludzi na całym świecie. Sprawdź, czy pomogą także Tobie.
Zmysł zapachu
Nawet jeśli do tej pory oglądałeś wiosnę głównie z balkonu lub z okna, zaproś ją teraz do swojego wnętrza. Być może już to zrobiłeś – masz za sobą wiosenne porządki, każdy kąt lśni czystością, a w całym domu roznosi się zapach świeżo wypranych firanek. Zrób krok dalej i wnieś do domu jeszcze więcej świeżości. Gałązka kwitnącej na różowo mirabelki, zerwana w drodze ze sklepu? A może kilka kropki olejku eterycznego, który przywołuje miłe wspomnienia? Nie ignoruj zmysłu węchu – Twoje domowe SPA zasługuje na specjalną oprawę. Jeśli planujesz relaksującą kąpiel, koniecznie zapal naturalne sojowe świece, które pomogą Ci odpłynąć myślami w kierunku egzotycznych wakacji. Zapach pomarańczy, bergamotki czy jaśminu spotęguje ten efekt, stanowiąc doskonałe preludium do dalszych zabiegów.
Zmysł dotyku
Świece gotowe? Światło przygaszone? To czas na prawdziwy relaks. Trudno nam wyobrazić sobie domowe SPA bez długiej, gorącej kąpieli. Twoje skóra zasługuje teraz na to, co najlepsze. Już najwyższy czas przywrócić jej blask, który mógł nieco przygasnąć przez długą zimę, brak słońca i świeżego powietrza. Dlatego warto dostarczyć jej maksymalną dawkę dobroczynnych składników odżywczych, które ją dotlenią, odżywią i zregenerują. Wyjątkowa sól karnalitowa z Morza Martwego nadaje się do tego idealnie. Twoja skóra podziękuje Ci za bogactwo minerałów, w które się zanurzysz. Niezwykłe właściwości soli karnalitowej sprawią, że po takiej kąpieli poczujesz odprężenie i przypływ nowej energii.
Ale to przecież nie koniec rozpieszczania zmysłów. Twoja zrelaksowana skóra jest gotowa na peeling i nawilżenie. Peeling solny, o orzeźwiającym aromacie melona i ogórka, pogłębi efekt uzyskany podczas kąpieli. Dotleni skórę, zrównoważy jej pH i sprawi, że będzie doskonale wchłaniać dobroczynne, naturalne składniki balsamu lub masła Mokosh. Ten z żurawiną przeniesie Cię raz jeszcze w czasy Twoich najbardziej egzotycznych wakacji. A jeśli nie masz dość, skuś się (i być może swojego partnera) na masaż olejkiem. My polecamy olejek do masażu ciała Miłość, firmy Cztery Szpaki. Ostrzegamy, że efekty mogą przejść Twoje najśmielsze oczekiwania.
Być może obserwujesz teraz, jak za Twoim oknem natura budzi się do życia. To dziwne uczucie, nie móc brać w tym udziału. Być może to jedna z niewielu pozytywnych rzeczy – świat odpoczywa od człowieka. A może Ty też odpoczniesz od świata? Podaruj sobie ten komfort choć na kilka chwil...
Tekst : Kasia Kubiak
All comments